Poznaliśmy wyniki przetargu na zakup nowych samochodów przez Urząd Miejski w Pszczynie. Za 161.040 złotych UM zakupi Volkswagena Passata, a za 39.260 złotych Volkswagena Up!. Zamówienie zrealizuje salon Noma 2 z Katowic. Była to jedyna firma, która złożyła ofertę.

Warto odnotować, że w budżecie na zakup obydwu samochodów przewidziano 222 tysiące złotych, chociaż początkowo miała to być znacznie niższa kwota. Co ciekawe, najpierw (w maju br.) decyzją radnych było to 120 tysięcy na samochód osobowy dla urzędników i 60 tysięcy na samochód dla strażników miejskich. W ostatnich tygodniach zarządzeniami burmistrza kwota ta została zwiększona do 162 tysięcy złotych. Druga pozostała bez zmian.

Nowy samochód dla Urzędu Miejskiego w Pszczynie

U czytelników portalu spore wzburzenie wywołało bogate wyposażenie pierwszego z pojazdów. Warunkiem było między innymi zainstalowanie minimum 8-calowego wyświetlacza z odtwarzaczem DVD, 18-calowe felgi, częściowo skórzane fotele i przyciemniane szyby z tyłu. Wymagano również silnik diesla o mocy minimum 180KM.

O to, czy takie dodatki są niezbędne w samochodzie, który będzie użytkowany przez instytucję zapytaliśmy rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego w Pszczynie. - Oczywiście, że częściowo skórzane siedzenia czy inne dodatkowe opcje nie są niezbędne. Należy jednak pamiętać, że w przypadku samochodów z segmentu klasy D wiele opcji jest proponowanych w standardowych modelach bądź pakietach, dzięki czemu można otrzymać odpowiednie rabaty. Specyfikacja zamówień publicznych wymaga, aby szczegółowo zaprezentować warunki. Samochód, który będzie jeździł na potrzebę Urzędu Miejskiego w Pszczynie z jednej strony ma być samochodem wytrzymałym, ponieważ w krótkim okresie przejedzie duże odległości, z drugiej strony dobrze, żeby był reprezentacyjny, ponieważ często z samochodu korzystają również delegacje i zaproszeni goście - odpowiedział Piotr Łapa.

Jak powiedział naszej redakcji rzecznik prasowy, za wpisanie poszczególnych elementów na listę wymaganego wyposażenia odpowiada Wydział Inwestycji i Zamówień Publicznych Urzędu Miejskiego, a całość zatwierdził następnie burmistrz.

Do rzecznika zwróciliśmy się z pytaniem czy tak bogate wyposażenie wpłynie na jakość wykonywanej pracy w Urzędzie Miejskim, który obsługuje 50-tysięczną gminę.

- Jakość przekłada się na żywotność samochodu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, z tego, że zakup samochodów budzi zawsze kontrowersje. Oprócz Forda Mondeo przez kilka lat do dyspozycji Urzędu Miejskiego był Mercedes. Dzisiaj ma on dwadzieścia lat i ponad 219 tys. km przebiegu. Po kilku latach eksploatacji samochód trzeba będzie wycofać. Chcielibyśmy, aby nowy samochód również służył tak długo. Samochód z kierowcą podobnie jak Ford Mondeo w 90% będzie do dyspozycji pracowników UM. Korzystają z niego przede wszystkim pracownicy Referatu Ochrony Środowiska, Wydziału Gospodarki Komunalnej, Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami. To wydziały, które najczęściej wyjeżdżają w teren. Burmistrz wraz zastępcami z reguły korzystają z własnych samochodów - wyjaśnił Piotr Łapa.

Tego, że zakup nowego Volkswagena Passata to niemały koszt nie ukrywają w Urzędzie Miejskim w Pszczynie. - Zakup każdego nowego samochodu to spory wydatek. W perspektywie czasu ważna jest kwestia awaryjności i kosztów jego utrzymania. Należy pamiętać, że samochody, które są na wyposażeniu Urzędu Miejskiego w ciągu kilku lat osiągają bardzo duże przebiegi. Stąd m.in. były sugestie, żeby samochód został wyposażony w oszczędny silnik diesla. W ciągu czterech lat od zakupu Ford Mondeo przejechał prawie 200 tys. km - broni ceny samochodu Piotr Łapa.

Co ciekawe, wartość pojazdu dla urzędu przekracza kwotę jaką w 2015 roku gmina przeznaczyła na.... transport publiczny. Koszt jest też wyższy niż jakiekolwiek osiedle czy sołectwo otrzymuje w ramach budżetu obywatelskiego. Jest to też jeden z najdroższych pojazdów, które będą użytkowane przez lokalnych urzędników w województwie śląskim.

Przykładów, że można kupić tańszy samochód nie trzeba szukać daleko. Pod koniec ubiegłego roku Starostwo Powiatowe w Pszczynie kupiło Skodę Superb za 99 tys. zł. Mniej na pojedyncze pojazdy wydawano nawet w stolicy województwa - Katowicach, gdzie w 2013 roku zakupiono Skodę Superb za 119 tys. zł., czy w Bielsku-Białej (pięć lat temu za 115 tys. zł zakupiono Lancię Thema Platinum). Kłopot pojawia się, gdy trzeba znaleźć w województwie śląskim droższy wóz.

Nowy samochód również dla straży miejskiej

W tym samym przetargu Urząd Miejski zamówił samochód dla straży miejskiej w Pszczynie. Strażnicy dostaną srebrny samochód Volkswagen Up! o wartości 39.260 złotych.

- Będzie to typowy samochód patrolowy. Do przewożenia osób służy przystosowany do tego Fiat Doblo - odpowiada Piotr Łapa, zapytany o to czy nowy samochód straży miejskiej będzie również brał udział w interwencjach i służył do doprowadzania osób nietrzeźwych do izby wytrzeźwień lub miejsca ich zamieszkania (to jedno z zadań wpisanych w statut SM).