Zdarzenie miało miejsce w budynku pszczyńskiej poczty przed południem 26 lutego. Pokrzywdzony przyszedł odebrać wówczas przesyłkę. - Mężczyzna był przekonany, że, po wyciągnięciu druku awizo, włożył portfel z powrotem do kieszeni. Jak się jednak później okazało, położył go na ladzie, gdzie leżały gazety. Ten fakt nie umknął uwadze innego klienta poczty. Kobieta, która także miała do odebrania list, skorzystała z okazji i przykryła owy portfel swoją torebką, po czym, niezauważona, wyszła na zewnątrz - opisuje zdarzenie policja.

Tego dnia, ruch na poczcie musiał być duży, bo nikt nie pamiętał starszej pani. Zapamiętały ją jednak kamery, a dokładniej zapis monitoringu. Policjanci przez kilka dni starali się ustalić tożsamość tajemniczej klientki.

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie, 3 kwietnia mundurowi dotarli do jej mieszkania, odzyskali portfel pokrzywdzonego i jego wszystkie dokumenty, nawet... druk mandatu karnego.

Wcześniej podejrzana wszystko ładnie spakowała i schowała do wazonu, który zaniosła do piwnicy. W trakcie przesłuchania tłumaczyła, że tak naprawdę to nie wie, co nią wówczas kierowało. Kobieta wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze.