Kiedy Maciej jechał motorem, samochód osobowy w trakcie wykonywania manewru wyprzedzania wyjechał mu na czołówkę. W skutek tego wypadku mężczyzna w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala i walczył o życie. Obrażenia, jakie odniósł, to złamana miednica, a łokieć oraz ramię w lewej ręce zostały całkowicie zmiażdżone. Niestety, nie udało się uratować lewej nogi, która musiała zostać amputowana na wysokości uda.

O zdarzeniu pisaliśmy artykule: [ZDJĘCIA] Wypadek motocyklisty w Wiśle Wielkiej.

- Maciek jest wspaniałym ojcem dwójki dzieci. Oddaje im całe swoje serce. Jest pasjonatem motoryzacji, aktywnie pracował w branży motoryzacyjnej. Zawsze można było na niego liczyć. Nigdy nie odmówił pomocy innym - czytamy na stronie zrzutki.

Bielszczanina czeka długotrwała i kosztowna rehabilitacja. Potrzebna jest również proteza dla osoby aktywnej fizycznie, której koszt wynosi nawet 200 tys. zł. Środki zbierane są również na fachową pomoc psychologiczną. Zebrane pieniądze w pewnym stopniu pomogą Maćkowi wrócić do codziennego funkcjonowania.

- Serdecznie dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę. Nawet najmniejsza cegiełka ma znaczenie i daje nadzieję na lepsze jutro - piszą założyciele zbiórki.